Młody Jan
Lekarka Grupy Granica Paulina Bownik - laureatką konkursu "Okulary ks. Kaczkowskiego. Nie widzę przeszkód".
Nieodłączny atrybut młodego Jana.
Okulary.
To symbol i odwaga w przypominaniu tego co
najważniejsze.
Zadawanie pytań czasem niewygodnych,
nawet jeśli wytrąca to z dobrostanu
czucia.
Na przekór i tylko pod prąd,
nie zawsze wtedy, kiedy to się opłaca.
Robił to, co podpowiadał mu rozum i
dusza.
Czasem w sposób szaleńczy i wariacki,
sprawiał, że świat wokół stawał się lepszym
miejscem.
Czułość serca w przekraczaniu granic,
w celu ratowania życia.
Słowa dziś na guziki zamieniam,
szczelnie w jesiennej sukience zapinam.
To nic, że jak myśli są trochę
przyciasne.
Szeroką drogą idą ulicą, wyjdą bokami.
Z cieniem się złączą, z sobą i czasem,
wybiorą to co najpiękniejsze.
Komentarze (32)
pięknie...
miłego dnia :)
Przepiękny wiersz
Miłej niedzieli:)
Pięknie
Pozdrawiam serdecznie:)
Wspaniały hołd Annno dla Jana poprzez Twój wiersz,
warto dostrzegać czyjeś potrzeby i w miarę możliwości
pomagać, bo któż to wie może i nas ktoś
wspomoże...Serdeczności dla Ciebie :)
Czytam i czytam i coś mi się zdaje że mogę o Tobie
powiedzieć bardzo dużo. Nie wiem czy to jest do końca
prawda ale ja tak Ciebie maluję. Jesteś delikatną i
wrażliwą osobą, a jednak starasz się być (zgrywasz)
silną. Ktoś kiedyś musiał Ci dołożyć do pieca
porządnie i teraz na siłę z oceną wszystkiego jesteś
bardzo ostrożna. Dmuchasz nawet na zimne gdy zauważysz
że leżało blisko kaloryfera. Poruszasz się po swoich
światach i jak kot masz swoje ścieżki i swoje marzenia
które wieczorami czeszesz starym grzebieniem. Byś
mogła komuś zaufać trzeba nie jedną beczkę soli a i
nawet wtedy będziesz miała się na baczności. Wszystko
co nie jest po Twojej myśli bierzesz jako atak na
siebie. Musisz czasami pomyśleć że nie każdy jest
Twoim wrogiem i że czasami swoimi zarzutami możesz
komuś zrobić przykrość. Życzę Ci więcej uśmiechu i
otwartości do świata a za wiersz stawiam plusa i
uśmiecham się szeroko:)))
Dziękuję Wam pięknie.
Tam, na granicy takich ludzi potrzeba.
W PE gromi nasz rząd za to J. Ochojska.
J. Kaczkowski, to był bardzo oddany ksiądz-
człowieczeństwu, w każdym wymiarze.
Nawet sam będąc chorym- wspierał innych, podnosząc na
duchu.
Bardzo mądry i potrzebny wiersz.
Pozdrawiam Aniu cieplutko.
Piękny wiersz, ciekawie napisany, pozdrawiam
serdecznie :)
Szkoda że nie było wojewody.
Piękną laudację wygłosił Piotr Żyłka.
Lekarze wykonują tytaniczną pracę.
W czasie ogłoszenia wyników ( wyróżniono też Martynę
Wojciechowską)
Dawid Ogrodnik( Film Jonny" poświęcony ks.
Kaczkowskiemu) powiedział słowami Szekspira.
Wiemy kim jesteśmy, ale nie wiemy kim możemy się
stać".
Być jak młody Jan- pięknym Człowiekiem- pomagał
wszystkim niezależnie kto był kim.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
Za Robertem sobie pozwolę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jego życie było pasmem cierpienia,
z ogromnym podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Zostawiam plusik:-)
Wiersz oczywiście bardzo się podoba, ale nie mogłem
się powstrzymać.
...a wojewoda pomorski p. Dariusz Drelich zaproszony
na uroczystość nadania nagrody odpowiedział, że nie
przyjdzie "ze względu na osobę laureatki".
Mistrz taktu i elegancji.
Pięknie i bardzo ciekawie...
Pozdrawiam:)