Młodzieńcze podchody

opór w oddaniu się w zapomnienie rozbudza
zmysły:)subtelnie erotycznie wyrażone pragnienie
miłości:)pozdrawiam serdecznie

Piękna miłosna liryka Marku.
Pozdrawiam serdecznie.

Chce się czytać !! Chcę więcej !! Pozdrawiam

@amorok, wiersz jest stylizowany,dziękuję za uwagę i
podpowiedź. Skorzystam z niej.

Bardzo ładnie.
Z wielkim podobaniem :-)

Pozdrawiam ciepło :-)

Nie wiem, czy jest to język stylizowany na archaiczny.

Jeśli nie, to wyrazy "wszak" (przecież), "czczym"
(pustym), "niechaj" (niech) a już na pewno "swe"
(swoje) brzmią conajmniej staroświecko.
Trochę niefortunny jest zlepek rzeczowników "gwiazdy
świadkami" i brak konsekwencji liczb w kolejnym
wersie. Zapisałbym:
"Jedynie gwiazdy zaświadczą w noc ciemną
i wszystkie chwile, które los przeznaczył."
Dwóm kolejnym wersom także brakuje konsekwencji - tym
razem chodzi o strony.
"Nie pozwól zmysłów karmić wciąż tęsknotą" - to strona
bierna, a:
"niechaj uwolnią z siebie pożądanie" - czynna.
Zapisałym konsekwentnie:
"Nie pozwól zmysłom karmić się tęsknotą,
niechaj uwolnią z siebie pożądanie."
No musisz Marku posiedzieć nad tym wierszem, ale głos
zostawiam, bo trzeba docenić subtelny klimat utworu.
Serdecznie pozdrawiam:)

Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i refleksyjne
komentarze.

Chowa skarby, bo czeka na odkrywcę... Ale ile można
czekać, gdy tylko gadanie
"otwórz się, se za mnie"... ;-)
Pozdrawiam serdecznie:-)

"Zdobył ją niemowa,
nie tracił czasu na słowa" - Sztaudynger

Pozdro.

Nie marnować chwil, gdy piękna miłość, z podobaniem
czytam Marku, pozdrawiam serdecznie.

Świetny, nieprzegadany wiersz, o młodzieńczych
podchodach...
Myślę, że nieśmiałość i powściągliwość peelki jest
tutaj dużym atutem. To może dobrze rokować...
Pozdrawiam serdecznie.

właściwie, ma on rację. Szkoda marnować czasu, lepiej
wziąć się za robotę. Z uśmiechem pozdrawiam.

Za Michałem:)

A wiersz super:)

Zamiast czczeni gadania można wprowadzić kobietę w
nastrój miłosnym szeptem. :)
Z przyjemnością przeczytałem Marku.

Zatęskniona prośba... pozdrawiam