Mnie coraz bliżej
Śniegi odeszły. Wiatr chmury pędzi,
spływają wody w tempie szalonym.
W zdrewniałych pędach buzują soki,
wczorajsze cienie dziś rozświetlone.
W mrocznych piwnicach zamilkły zmory.
Powietrze lekkie, pełne jazgotu.
Wracają ptaki i wiją gniazda.
Ta krzątanina wśród żywopłotów
dziwnie nastraja. Przecieram oczy.
Wiosna powraca - już na salonach -
samotna kartka wiruje wdzięcznie
w przydrożnym rowie. A przecież wczoraj
na ścieżkach senność i martwa cisza,
wśród wyszarzonych szłam dosypiając
przykrótkie noce. Każda minuta
zbliża do wiosny. Tęsknię za majem.
Komentarze (45)
przepiękny :)+++
Piękny wiersz
Widać wiosna się do naszych serc zakradła i bardzo
dobrze bo tęsknię za wiosną więc chociaż w wierszach i
marzeniach mogę się przeniesć w wiosenne klimaty
Pozdrawiam serdecznie Celinko
Dziekuję na czytanie i serdecznie pozdrawiam:)
Przeczytałam już kilkanaście razy.Zachwycił mnie Twój
wiersz.
Piękny. Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba i też tęsknię za majem i śniegu
napadało... zima nie daje za wygraną. Tym chętniej
rozgrzewam się Twoim wierszem. Pozdrawiam
Bardzo mi się podoba.
podoba mnie się, pozdrawiam
Piękny wiersz.I mnie się tęskni do tych majów i
wiosennych podrygów.Pozdrawiam.
przedwiosenne wyczekiwania - pięknie, nostalgicznie -
tak jak tuż przed wiosną - też jej wypatruję :)
Piękny wiersz Celinko:)
Bardzo ładnie...pozdrawiam :)
o, jak ładnie
Już jestem zresocjalizowana i poprawna.:)
Ooo, tylko Ci zazdrościć, chcesz-masz - jest wiersz :)
Pozdrawiam.
:)