mniejsza o tytuł
Nie ma gorszego zła od pięknych czynów, które kłamią.
madame stella isabelle kocha ludzi bardziej
od antyków. woli meble 'contemporaines'
wykonane w skośnych krajach. dla każdego
pracownika miskę ryżu; bilateralna
korzyść.
warto awantaż chować za kulisami.
arierscena niech będzie pochwalona;
widz nie widzi , klaszcze na wieki
wieków,
podziwiając charytatywną sztukę
sklejania meblościanek i końca z końcem.
trzy tytuły przed nazwiskiem dają
prestiż,
choć po chińsku - doktor, brzmi jak
'cochon'.
niezależnie od przedrostka, świntuszymy
hojnie wystawiając datki na szczepionki.
Komentarze (48)
Chciałam napisać bardzo długi i mądry komentarz o
zastosowanych środkach stylistycznych, sposobie
prowadzenia myśli, tworzeniu nastroju, itp, itd, ale
(na razie) "zawiesiłam" się na treści. Nie wiem jak
długo taki stan potrwa. Wiem jedno - wrócę. Spokojnego
:)
kto sie czubi ten sie lubi,pozdrawiam
Witam.
Lubie jak tytul wiersza robi I za tytul I za poczatek,
lubie styl narracji ktory podaje fakty , w sposob
nonszelancki wrecz, co pozwala mi na wlasne nazwanie
uczuc. znaczy ze jako autorka spisujesz sie niezle.
Droga nieto,
zgadzam się z Tobą.
Pisałam lepiej, ale to jak piszę zależy od tego, na
ile czuję się szczęśliwa.
Najlepsze wiersze napisałam w radosnych chwilach.
Teraz nie wiem, czy wogóle jeszcze coś napiszę, bo
jestem w takiej stagnacji...a tak naprawdę nie wiem
wogóle czy żyję.
Tak mi się powiem Ci szczerze życie spieprzyło,
inaczej tego nazwać nie można przepraszam.
Dziękuję Ci za Twój wpis i za Twoją szczerość, wolę
to, niż mdławe, grzeczne umizgi.
Serdecznie pozdrawiam:)
masz rację, taki wiersz nie potrzebuje tytułu... ważny
tekst, świetnie napisane, mocno trafia i oby każdego z
czytających skłonił do rachunku sumienia, do pytania
"co z tą hipokryzją... we mnie?" dziękuję i pozdrawiam
:-)
podzielam komentarz Kornatki...pozdrawiam ...
Mocny wiersz, zatrzymał.
Bilateralna, dwustronna korzyść. Tak to działa, coś za
coś, nawet w charytatywnych działaniach.
Pozdrawiam.
Jak zawsze ciekawy wiersz. Takich pseudo
charytatywnych działań także mnóstwo w naszym kraju.
Smutne.
Miłego dnia.
Ciekawie opisana hipokryzja, której oblicze zawsze
obrzydliwe.
Wpis przed wierszem jakże prawdziwy.
Pozdrawiam:)
Ludzie dopatrują się w bliźnich swoich cech
charakteru. Szkoda czasu. Ja idę poczytać, a pan?
Miłego wieczoru.
tylko nie zlosliwie pani pisarko,
teraz nareszcie wszyscy wiedza,bo nie wszystkim bylo
dane liznac francuskiego,pani pisarko
Jest wiersz, jak to u Ciebie.
Świetna ironia.
Pozdrawiam, nieta :)
nie; bo wtedy musiałabym zapisać formę fonetyczną
koszą i nikt by nic nie zrozumiał, panie poligloto.
doctor,chinsko brzmiacy wyraz co-chon
bylby bardziej zrozumialy
pozdrawiam
Kawał dobrej poezji dla myślących, to nie jest
wierszyk, który można przeczytać i
skomentować"fajny",po czym pójść dalej; to wiersz nad
którym warto zatrzymać się dłużej, by kiedyś znów
wrócić.