Moc dobra
Chciałabym tańczyć w trawie,
gdy deszcz spływa ze mnie,
gdy burza rozrywa niebo
nagłym zgrzytem złości.
Chciałabym unosić się coraz wyżej i wyżej,
poczuć że w moich dłoniach jest siła.
Nie odczuwać strachu i lekko przymykać
oczy.
Odnaleźć nadzieję, która zgubiła się gdzieś
na tych dojrzewających w słońcu polach.
Beztrosko uśmiechać się do chmur,
z których łagodne krople
obmywają me sumienie.
Tak trudno jest zrozumieć siebie
i być wolnym, wolnym w sobie.
Zdjąć te kajdany smutku i bezsilności.
Poczuć moc dobra i życzliwości,
która przecież nadal wypełnia świat
i walczy ze złem.
Komentarze (1)
"Poczuć moc dobra i życzliwości,
która przecież nadal wypełnia świat" - tego życzę.
Wiersz ciekawy - pozdrawiam.