mod(liszk)a
wiele dzieje się stąd obserwując napisało mi się ...
w sobie zamknięci z różnych powodów
na zewnątrz uśmiechnięci zwyczajni
łąka pełna kwiatów niezapominajki
pod powierzchnią dreszcz niepokojów
nieustanny
nic nie jest ot tak
świat maluje nieprawdziwe obrazy
mąci rozum strach z byle powodu
kolorowe papierki czasów posiadania
wszystko na pokaz by nie gadali
zza płotu
między dorosłymi dzieci nie mają głosu
źdźbła trawy maleńkie niewinne aniołki
rosną biorąc z ziemi gniew krzyk lęki
o chleb co powinien być słodki
receptą na potem nikt się nie martwi
napompowane EGO nie zna litości
to nic że rozrywane ramionka tuli wiatr
dwu ojczyźnianego rodzicielstwa
Komentarze (53)
ROZWÓD ... tematem ale miło mi że inne odczytaliście
refleksje - dziękuję kochani
skłania do refleksji...ciekawy wiersz
pozdrawiam serdecznie:)
materializm- to jest ta modliszka która zżera miłość,
spokój i patriotyzm.
Pogoń za dobrami materialnymi niszczy wieź rodzinną.
Najbardziej cierpią w takiej rodzinie dzieci.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy wiersz, daje do myślenia:)Pozdrawiam :)
Smutna refleksja, niestety prawdziwa i osadzona mocno
w naszych polskich realiach.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dla mnie to wiersz o rozbitej rodzinie. Jedno z
rodziców jest wyjezdne za chlebem, a dzieci karmią się
skutkami oddalenia. Niby finansowo może wszystko ok,
ale brak codziennej wspólnoty nie do ukrycia za
wymuszonym uśmiechem.
Tytuł zastanawia, czyżby modliszka była synonimem
pogoi za kasą, która w ostateczności pożera to co
najważniejsze?
Może pobłądziłam w interpretacji
Pozdrawiam :)
Świat w ciągłej pogoni za mamoną, wszelka świętość
coraz bardziej się oddala od człowieka, polityka pluje
jadem aż skóra cierpnie, a dziecko to wszystko
obserwuje. I rośnie. Wiersz oddaje ducha czasów, z
wielkim podobaniem serdeczności zostawiam:)