Modlitwa o Miłość
Mojemu Panu...
Padnę na kolana
padnę tu i teraz.
Będę prosić,
będę błagać
o niezasłużoną przeze mnie
Twoją Miłość...Panie...
Pobożność odstawię na bok,
litanie odłożę w kąt.
I tylko prosić będę
o Twą niezasłużoną do mnie
Miłość
Z góry Ci podziękuję
I błagać będę dalej
-na kolanach,
wśród ciszy.
Niech się tak stanie.
Amen
autor
Gusia9415e
Dodano: 2008-01-19 21:34:54
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ladna modlitwa,ale dlaczego niezasluzona?Wszyscy
zasluguja na milosc.Przy niej staja sie lepsi.