Modlitwa obłędnika
Jako, że mamy czasy jakie mamy, od razu chcę zaznaczyć, że ta modlitwa nie ma na celu urażenia czyichkolwiek uczuć religijnych. Inteligentny Czytelnik zrozumie.
Ojcze Nasz, który świecisz na Nocnym
niebie:
święć się wyklęte imię Twoje,
przyjdź wyzwolone od poczytalności
królestwo Twoje,
bądź wola Twoja, jako na niebie tak i na
ziemi, by prawdziwe czucie i widzenie
dojrzały na świecie.
Zakazanej wolności daj nam dzisiaj, aby
powszednią się stała.
I wybacz Nam nasze chwile zwątpienia i
poczytalności, tak jak My wybaczamy tym,
którzy mówią, że leczyć Nas chcą, choć to
ich choroba sięga.
I nie wódź nas na obrazów o świecie
fałszywych pokuszenie,
ale Nas zbaw od kłamstw, zniewolonych
materią ludzi.
Amen
Zdrowaś Nocy, tajemnic pełna, Księżyc z
Tobą, błogosławionaś Ty między obłędnikami
i błogosławiony owoc Twej mistyki,
Sekret.
Święta Nocy, Matko Sekretu, dodawaj sił,
Nam słabym, by chciwość złota i pragnienie
tronów Nas nie ogarnęły, teraz i aż do
godziny śmierci Naszej.
Amen
Komentarze (6)
Osobliwa modlitwa!
Pozdrawiam:)
Mam trochę mieszane uczucia, ale niezaprzeczalnie
wiersz zawiera bardzo mądre refleksje i świetnie się
go czyta. Pozdrawiam!
Ciekawi i dobry wiersz-modlitwa
pozdrawiam
Interesujący wiersz...każdy modli się jak umie.
Powtórzę za Malanią. Pozdrawiam.
Dobry wiersz.