Moim wnukom.
Oj porosły moje wnuki
jak brzózeczki młode
a rodzice w nich wpatrzeni
jak te wierzby w wodę.
Ojciec uczy ich rzemiosła
a matka gotować.
Żeby dobrą drogą poszli
trza ich przygotować.
Dogadzają swoim dziatkom
jak mogą najlepiej
bo tak czyni ojciec z matką
im na duszy cieplej.
Jakże miło jest popatrzeć
na ich radość czystą.
Jakże miło jest posłuchać
ich mowę ojczystą.
autor
bronislawa.piasecka
Dodano: 2014-03-28 00:58:54
Ten wiersz przeczytano 1520 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Śliczny wiersz o wnukach dla wnuków :)) pozdrawiam
ciepło
Dziekuję za komentarz basku4. Łącze serdeczne
pozdrowienia.
Bardzo ładny wiersz.
Wielkie dzięki dla zdzichzmisozo, i wielkiej
niedźwiedzicy za śliczne komentarze. Serdecznie i
wiosennie pozdrawiam
Dziękuję serdecznie dla MamaCóra, kazapa za piękne
komentarze. Serdecznie pozdrawiam.
:)))
moga byc wnuki dumne,ze Babcia takie ladne wierszyki
pisze o nich,pozdrawiam serdecznie
piękny wiersz dla wnuków
Broniu jesteś wielka
pozdrawiam
Radość i duma - to emanuje z wiersza.
Jeśli mogę coś zasugerować - w zapisach tytułów nie
stawia się kropki na końcu. Oczywiście tutaj to
niczego nie zmienia. Pozdrawiam :)
Dziękuję za komentarz kaczor 100 i Janku Dmochowski.
Miła podpowiedź. Serdecznie pozdrawiam.
Miła Pani Ewo Złocień to prawda. Dobro zainwestowane w
dzieci zaprocentuje. Dziękuję i serdecznie
pozdrawiam.
Bardzo ładnie i rodzinnie. Ją narazie wciąż czekam na
wnuki. Miłego dnia.
Jak zawsze pięknie o rodzinie. Dla wyrównania rymów
jeśli się Pani zgodzi napisałbym ,, ich mowę
ojczystą". To Pani wiersz. Pozdrawiam cieplutko,
rodzinnie.
Prawda, pani Bronisławo. Dobro zainwestowane w dzieci
kiedyś zaprocentuje. Życzę całej rodzinie wszystkiego
najlepszego. Pozdrawiam ciepło :)
żeby dobrą drogą poszli trzeba ich przygotować.