mój gnój
mój znój serdeczny a w tym wiecznym
znoju
planetę toczę po orbicie skrycie
i żadna ze mnie szycha panteonu
zwali mnie Chepri* gdzieś w dawnym
Egipcie
że zwolennikiem jestem ludzkiej mierzwy
zarzut pancernym odpieram odwłokiem
zwijam go w kulę i bez chwili przerwy
wraz z innym śmieciem w nieczystości
topię
w zbroję odziany w granat połyskliwy
piękny i kształtny jak ozdobna brosza
brzydoty cudem dziwem co nad dziwy
wkład w dobro świata z ekskrementów
wnoszę
i tylko jedno mnie pragnienie męczy
tak bardzo chciałbym odżyć w ludzkiej
skórze
dłonie zatopić w splugawionej tęczy
w błocku sumienia nurzać jak najdłużej
dla ogrodników prawdą oczywistą
gdzie plon chcesz zebrać tam nawóz
rozrzucisz
szczęście wyrosłe na urągowisku
z zdrowym rozsądkiem i czuciem się kłóci
mój gnój serdeczny ta planeta moja
gdzie wieczne smutki zarazy i wojny
dla mnie to norma jako żemżuk gnojak
a ty co powiesz? poeto nieskromny?
J.E.S.
*Chepri - bóg ponownych narodzin w
starożytnym Egipcie. Częściowo człowiek,
częściowo skarabeusz.
Komentarze (17)
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
Dobry wiersz, a wierszach
pewne nawet ostre słowa mają uzasadnienie,chociaż zbyt
duża ilość wulgaryzmów,może razić,bo co innego słowo
na g czy d,a co innego gdy wiersz jest nasycony dużą
dawką brzydoty i wulgaryzmu w co drugim
zdaniu,myślę,że jakiś umiar jest potrzebny...
Używanie ostrych środków przekazów,na zasadzie
zachłyśnięcia się nimi nie jest moim zdaniem zbyt
fajne,to jeszcze zależy jak ktoś ich używa, przede
wszystkim w jakim kontekście są one użyte.
Miłego wieczoru życzę
żuczek gnojak kupką się zachwyca,
dzisiaj pierwszy raz, kupka jak dziewica.
Pozdrawiam serdecznie
Dobre.
tak myślałam, celowy brak spacji:)
"Jako żem żuk." Ale to nie spacja, tylko żart
neologiczny.
"Jako żem żuk." Ale to nie spacja, tylko żart
neologiczny.
Piszesz bardzo ciekawie
i sugestywnie. To jest bardzo
dobry wiersz.
Pozdrawiam-
ale brzmi świetnie - żemżuk :))
dobry, bardzo dobry ten twój znój :) płynnie i
treściwie...
zatrzymał mnie /żemżuk/, jest coś takiego? czy to
neologizm, czy wina spacji? :)
Lubię wiosenny zapach gnoju na polach. Niestety,
niedługo chemia bezwonna zastąpi wszystko. Może
zaczniemy również wydalanie w pigułce, żeby nie
śmierdziało?
Super wiersz, beornie:)
:) Pogodziłam się z tym, że tutaj regulamin jest
surowy. Przesada w każdą stronę jest niezdrowa.
Pozdrawiam.
Jeżeli wiersze mają wylatywać przez zwykłe słowa, może
nieco ordynarne, ale w powszechnym użyciu, w związku z
czym powinny zaistnieć również w poezji, to źle wróżę
władzom umysłowym decydentów tego portalu.
Choć pytanie nie do mnie, bo poetą nie jestem, to
powiem, że podobną myśl zawarłam na początku mego
pobytu na beju w krótkim wierszyku, który wyleciał
przez słowo na g:
Żuczek
Jak skarabeusz kulę,
toczę wiersze,
których się światu
pokazać nie boję
i choć dla wielu
jest to zwykłe g....
- trudno,
za to wyłącznie moje.
Tematem mojej frustratynki i Twojego wiersza jest
budulec. Miłego dnia.
b. dobre, z wyczuwalną aluzją :)