Mój Jad
Ja jestem TeQuila
Ja z celem się nie mijam
W krwi znów więcej promila
To tylko krótka chwila
Ja kąsam Cię jak żmija
Zabujczy jad wydzielam
Prosto do Twego ryja
Poczujesz to wyraźnie
Z twych oczu to wyczytam
Zaraz następny krok
Zębami szyję chwytam
To treść niepospolita
To tajemnica skryta
Głęboko gdzieś ukryta
Jak sen niesamowita
Mgłą gęstą jest spowita
Unosi Cie w zachwytach
Wyciska jak cytrynę
Jest coraz bardziej dzika
Przez ciało Twe przenika
Zachłannie go dotyka
Patrz róż na twych polikach
W tle romantic muzyka
Lecz nie ma romantyka
...
Komentarze (3)
+
Jednym słowem peelka jest niebezpieczna jak TeQuilla z
cytryną i solą, spożywana w nadmiarze. Popraw sobie
literówkę w "Zabójczy". Pozdrawiam.
Nie za dużo tego jadu?!