Mój Kraków
Niebo szarością chmur powleczone
rozszalałe
taniec zagadek
obejmujący ciekawskie zmysły
zmiętoszone liście-obślizgłe palce
dotykają stary parasol
posiekane wiatrem żądze
i włosy latarnią farbowane
Orgia.
Mokrych drzew z namiętności
i potu kropel deszczu
Kraków jest piękny zawsze
autor
edyta_1981
Dodano: 2006-08-31 17:07:48
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ujełabym kraków nie co inaczej ale też uważam że jest
piękny,zostawiłam tmam serce.