Mój świecie VI
VI część - tę wynegocjowała u mnie Alina 48. ;) Alinko, znasz moją słabość do Ciebie, więc mówisz i masz! ;)
O Tobie, mój świecie
piszę niedyskretnie -
otwieram ramiona -
wtedy obnażona
słabość, która we mnie.
Boję się - pobladnie
nago - w dziennym świetle.
Zasyczysz: “Przez ciebie!”
A mnie trzeba światów
muśnięć, aromatów,
zatrzymanych w zmysłach.
- Świecie! Kropla prysła!
Nie patrz! Nie patrz, gdy...
- Atrament? - Nie. Łzy.
autor
grusz-ela
Dodano: 2016-10-27 09:21:04
Ten wiersz przeczytano 1450 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
:))) chacharku... :))) Tylko niech Cię demencja nie
dopadnie z całym ekwipunkiem amnezji itd ;)
może masz słabośc też do mnie..nigdy tego Ci nie
zapomnę ;)
Aniu M.
Arku -
dziękuję serdecznie za czytania.
Miłego dnia :)
Powiem tak; pięknie wzruszyłaś, Eluś. Pozdrawiam
Mało kto przyznaje się do własnych słabości, bardzo
wzruszajacy wiersz;
Ewcia, no to przytul się :)
Dobrej nocki, Kochana :)
wzruszyłaś.
Dzikuje Ci, marcepani.
Dobrej nocy :)
trzecia strofka dla mnie naj
Pozdrawiam bardzo serdecznie Baluno. Dziękuję :)
I życzę mnóstwa tych muśnięć i aromatów zatrzymanych w
zmysłach...Pozdrawiam serdecznie...
Janino, bardzo Ci dziękuję za czytanie i komentarz.
Pozdrawiam :)
Ciekawie i bardzo dobrze wyeksponowane oczekiwania,
delikatnie i z pazurem do łez
:)
Pozdrawiam, Julio :)
Dziękuję za czytanie :)
Świetnie opisałaś swoje potrzeby- tak dosadnie że aż
ja poczułam aromaty i muśniecia:)