Moja Marionetko..
Moja Marionetko,
Królowo moja,
serce mi skradła
niewinność Twoja,
nic mi nie mówisz,
nie czekasz, uciekasz,
nie kochasz?
jesteś od zawsze,
na zawsze, jeszcze
poczekaj, mów do mnie,
kochaj
nim spuszczę powietrze.
Komentarze (7)
I tak nam się świat rozwinął
zamiast babki - laka, wino
Czyli morał wyszedł taki
by się chwytać "pań z ceraty"
Powyższa rymowanka nie ma na celu obrażać niczyich
odczuć estetycznych ani religijnych:)
Pozdrawiam serdecznie+++
Witaj!
Cóż, nie wszystkich natura równo obdzieliła!?
Każdy sposób dobry, by osiągnąć cel/hihihi/
Mnie się podoba.
Serdecznie pozdrawiam.+++
w istocie samej.. więcej fantazji Miśki :)
hmm...coś się chyba autorowi pomerdało;) mniemam ,że
wiersz był pisany pod wpływem impulsu, si?:)
Tyle, że marionetka nie jest dmuchaną lalą to owszem
lalka ale poruszana za pomocą nitek.
to chyba jet lalka....haha:)
Spuścisz powietrze- brzmi to jak lalka z sex shopu:)