Moja Milość
Pukała...
-nie chciałam otworzyć...
Wołała...
- udawałam, że nie słyszę.
Prosiła...
-byłam obojętna na prośby.
Odeszła...
-czy powróci, gdy będę gotowa?
Pukała...
-nie chciałam otworzyć...
Wołała...
- udawałam, że nie słyszę.
Prosiła...
-byłam obojętna na prośby.
Odeszła...
-czy powróci, gdy będę gotowa?
Komentarze (1)
Znam taką miłość , trudna to miłość bo gdy prosi to
się odwracamy, gdy odchodzi to za nią tęsknimy i tak
wkółko, rozumiem cie ale nie zazdroszczę.