moja radość
moja codzienna radość
tyle trwa
ile praca paciorków ma
codziennie dobrowolnie
zakładam pracowniczy kaganiec
nie wychodził bym z miejsca pracy za nic
bo przecież
moja codzienna radość tyle trwa
ile praca paciorków ma
więc niechaj jak najdłużej trwa...
Warszawa, 28.01.2016
autor


Tomasz Rudnicki


Dodano: 2016-02-29 16:20:56
Ten wiersz przeczytano 956 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
...to jakaś odwrotność...cieszyć się z konieczności
pracy...nie wychodzić...chyba, że modlitwa wszystko
zasłania i niesie radość...co za wiele to i szkodzi...
Pozdrawiam serdecznie
hmm codzienna radość...
pozdrawiam
"wychodził bym", człowieku, proszę zajrzeć do
słownika, nie przystoi człowiekowi chełpiącemu się
"kończeniem doktoratu" taki błąd! W opisie o sobie też
ma Pan błędy!
Twoja myśl ciekawa :)) pozdrawiam