Moja roślinko....
Roślinko wspaniała -
wypielęgnowałam cię
od ziarenka.
Dbałam, by nikt
nie skrzywdził.
Byś się prawidłowo
rozwijała.
Wyglądem zachwycała.
Chroniłam przed
złym wzrokiem.
Teraz zachwycasz urokiem.
W delikatności jesteś silna.
Radujesz me serce i oczy,
bo jesteś piękna.
Z satysfakcją śledzę
rozwoju postępy.
Moje starania dały efekty.
Zakwitłaś i roztaczasz
wokół czar.
To wielki dla mnie dar.
W twej obecności
dobrze się czuję.
By radośnie żyć potrzebuję.
Komentarze (6)
To jest bardzo sympatyczne, pozdrawiam :)
ładne
Odbieram podobnie jak Krzemanka. Serdeczności:-)
Można interpretować dwojako: jako wypowiedź matki
dumnej z rozwoju swojego niepełnosprawnego diecka,
albo
radość ogrodniczki z wyhodowanego kwiatka.
Miłego dnia:)
też hoduję (palmę) od ziarenka- już siedem lat i
dopiero pierwszy liść pierzasty wypuściła.
delikatnie i subtelnie