Moja Siła Życiowa.
Droga do Pani daleka i kręta
I choć jej nie znam to chcę pamiętać,
Gdziekolwiek będę.
Pani twarz rozświetloną w jasnym blasku
słońca,
Pani kochane, wrażliwe oczy,
Odbite w kropeklach porannej rosy.
Wszystkie Pani mądre słowa,
Pozostaną pełne mocy.
Wiele razy, gdy na krańcu świata,
W przepaść chciałam skoczyć,
To Pani uśmiech podał mi rękę,
A miłe słowo dodało sił,
By przetrwać każdą ze złych chwil
I zmienić udrękę w słoneczny dzień
Gdzie każdy zły cień wnet znikał gdzieś.
Chciałabym ostatni raz spojrzeć w Pani oczy
i utonąć w ich głębi,
Zostawiając wszystkich, którzy mnie
gnębią.
Bo, gdy tuli mnie Pani Ramionkami Swego
wrażliwego spojrzenia,
Mam siłę, aby się zmieniać.
Wciąż słyszę echo wypowiedzianych przez
Panią słów,
Rozbrzmiewających niczym słodki ptaka
śpiew,
Unoszący się ponad głowami drzew.
Pani szczery uśmiech, odmienia cały mój
świat,
Bo jest dla mnie schronieniem, gdy wieje
wiatr...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.