Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moja własna Józefina

Jak zafascynuje się światem naprawdę to wam o tym powiem .Ale na razie pije herbatę z cytryną i przez okno z ufnością spoglądam na staruszka palącego fajkę -on już umie kochać ...z pewnością.

Opowiem wam jak było
ona miała oczy zielone
czy źrenice mówiły prawdę
-nie pamiętam.
Czasami bolały mnie nogi
od jej siadania
i usta od pocałunków ,jakich
-nie pamiętam .
Loki zaplatała koniuszkami palców
tak moja twarz widziała ten proces
zaplatania myśli,jak długi
-nie pamiętam .
Jej nerwy krzyczały same banialuki
aż podłoga się trzęsła od tego
kot nawet się jeżył,czy rozumiał
-nie pamiętam .

Wiem za to jak było naprawdę,skąd wiem
-nie zdradzę .
Jedyne co zdołasz pojąć to jej ulubiona mahoniowa sukienka
w której szurała po korytarzach i krzyczała :
-Banialuki,banialuki mówisz Józefie!

p.s Nie wiem kim ona dla mnie była
ale była,dlatego tak znacznie się rozpisałem.

-Kochałeś kiedyś ? -Tak -To opowiedz jak to jest -Tak niezwyczajnie,zupełnie jak teraz...

autor

cichanuta00

Dodano: 2011-10-05 16:12:38
Ten wiersz przeczytano 566 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »