Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moja wyobraźnia (Szpital)

Pustka za oknem, biały całun samotności.
Na sąsiednim łożu swąd dawno zapomnianych kości.
Myślę o was…ludzie za drzwiami.
Słyszę kroki i szept rozmów szybko zapomnianych.
Wiem, że mówicie o życiu i śmierci,
Lecz nie słyszycie okrzyków dumy i klęski.
Ja cichy i potulny patrzę na was z cienia,
Gdy leczycie i karmicie, dla cierpiących nadzieja.
Sam w pustej sali z białymi ścianami,
Wśród zimnych i surowych kształtów.
Za oknem kolory zbliżającej się jesieni,
Barwy tęsknoty, przez które chciałbym biec.
Okno w mej Sali brudne i mroczne,
Okrzyki cierpienia zza niego…to tylko moja wyobraźnia.
Drugie okno, jasna lampa oświetlająca korytarz.
Nagle za nim kroczy martwa postać, biblijny Łazarz.
Strupy i ropa, krew i cierpienie…znów ma wyobraźnia.
Czemu dla mnie szpital to ludzka rzeźnia?

autor

draco

Dodano: 2004-09-30 21:45:38
Ten wiersz przeczytano 710 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »