Moje okno
Z głową w kwiatach bzu
Zamykam oczy ...
By poczuć znów
Zapach nocy
Smak czereśni
Matczynej miłości
Dziecięcej niewinności
By usłyszeć jak
Śpiewa wiatr
Rośnie kwiat
Szumi sad
Tańczy żyta łan
Otwieram okno
Na dawno przeżyte życie...
autor
maya7616
Dodano: 2018-05-17 15:39:20
Ten wiersz przeczytano 1487 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
pięknie z czułością o minionych dniach gdzie młodości
i cudowny świat - dobrze mieć takie okno :-)
pozdrawiam
Zapraszam Macieju:)Dziękuję Waldi:)
a kuku a ja zajrzę ...można ?
pięknie ... ja też otworzę okno na ten piękny świat
...
pięknie ... ja też otworzę okno na ten piękny świat
...
Dziękuję za komentarze kochani:) Miłej niedzieli:)
z moloscią do matki
Dołączę do Arka
Pozdrawiam:-)
Piękny wiersz Moniko, czekam na następne. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Otworzyć okno, by wpuścić szczęśliwe dni
dzieciństwa... podoba mi się ten pomysł, pozdrawiam :)
Ładnie, z przyjemnością czytałam.
Pozdrawiam majowo:)
Witam kochani i bardzo dziękuję za komentarze:)
wspomnienia dzieciństwa, młodości zawsze są piękne.
dlatego tak lubimy do nich wracać.
pozdrawiam, miłego dnia :):)
Pięknie, rozmarzyć się można:)
Ciekawy, życiowy wiersz pozdrawiam;)