Moje podwórko...
Dl;a Kogoś z dawnych lat...
Moje podwórko…
Na moim podwórku, słońce jaśniej świeci
Przyjdź, jeżeli zobaczyć chcesz
Na moim podwórku, szczęśliwe bawią się
dzieci
Na moim podwórku mieszka jeż
Sowa, co pohukuje każdej gwieździstej
nocy
Miś Uszatek z Dobranocki
Don Kichot już z konia zeskoczył
Za chwilę zaśpiewa pod oknem swojej
księżniczki
Na moim podwórku jest zawsze radośnie
Kwitną tutaj róże i inne kolorowe
kwiatki
Tutaj nikt nie musi myśleć o wiośnie
Wiosnę na zawsze tutaj zatrzymały bratki
Zielone listki na gałęziach rozłożystej
jabłoni
W której cieniu odpoczywa królewna
Śnieżka
Nikt Ciebie z mojego podwórka nie wygoni
Możesz przyjść tutaj a nawet zamieszkać
Elfy śpiewają tutaj kołysanki, nie tylko
dzieciom
Słoneczne są tutaj wszystkie dni i
wszystkie poranki
W pień drzewa rytm wystukuje stary
dzięcioł
A nad stawem zakwitły maleńkie sasanki
Moje podwórko z mojego kolorowego snu
Jest rajem dla każdej duszy smutnej i
zbłąkanej
Zapraszam, odwiedź mnie tutaj i zostań
tu
Ja też tam będę i z Tobą tutaj na zawsze
zostanę
I wszystkich...

Wiktoria16

Komentarze (1)
Takie podwórko pełne szczęścia, chcę je mieć i nic
więcej.