Moje szczęście...skarb
świat byłby bez Ciebie...
Pojawiłaś się znienacka
To po prostu
..zaskoczenie
Wielkie szczęście
..dla mnie
Zupełne zauroczenie
Twoje ciałko malutkie
Rosło w mym łonie
Dojrzewało jak SKARB
Nienaruszone..
Wreszcie chwila..nadeszła
Radość..
Ból..
I łzy szczęścia
Chwila radości
i niezapomnienia
Do oczu napływają łzy szczęscia
Serce bije mocniej..
I już się pojawiłaś
Moja córeczko
skarbie Mój..
szczęście ..Moje
Kocham Cię
pustką ...i daleką otchłanią
Komentarze (8)
Pięknie, godne przeczytania więcej niż jeden raz :))
Piękna matczyna miłość... Wiersz szczerze napisany, aż
sie to czuję .+
Tylko matka potrafi tak kochać .Piękny wiersz ,gdy
pokazałam go mojej córce płakała ,gratuluję
,pozdrawiam.
Każdy z nas ma swoje skarby!Czym bardziej o nie
dbamy,tym bardziej stają się cenniejsze!
Piękny wiersz. Widać w nim całą matczyną miłość.
Wiersz bardzo dynamiczny.Dobrze się go czyta.
Wzruszyłam się i przypomniałaś mi jak to było gdy ja
oczekiwałam dziecka. Cudowny
Slicznie, wzruszająco, prawdziwie o milości matczynej.
Bardzo mi sie podoba, delikatny taki jaki powienien
być . +
Piekny wiersz! pełen głębokiej, autentycznej matczynej
miłości.+
Ta maleńka osóbka, to prawdziwy skarb, zgadzam się z
Tobą...i gratuluję...wiersz ślicznie i delikatnie
przekazuje przeżycie narodzin.