Moje Szekspiriana cz. 2 Hamlet
Hamlet
Na zamku Kronborg wrogich dworzan zgraja
Rządzi tu Klaudiusz diabeł z piekła
rodem
Na naszych oczach rozegra się dramat
Mężny nasz Hamlet straci życie młode
Większego łotra nie ma w całej Danii
Zabija brata hańbi jego żonę
Ma w swych szeregach cały zastęp drani
I zrobi wszystko by zdobyć koronę
Wyszedł z grobowca duch ojca Hamleta
I choć umarły stoi cały w zbroi
W strachu i grozie zamarła planeta
Rozmawiać z ojcem Hamlet się nie boi
Ma pomścić ojca nieszczęsny królewicz
Lecz on się waha waży za i przeciw
Jego szaleństwo ten zamiar niweczy
I nie pozwala stanąć mu naprzeciw
Ma skłonność Hamlet do pięknej Ofelii
Lecz do miłości nic go nie przymusza
By zostać razem jeszcze nie dojrzeli
Strzeż się Ofelio, córko Poloniusza!
Rapier i puchar kończą swoje dzieło
Takie jest życie zbrodnia rodzi zbrodnie
W tej jednej chwili czworo ich zginęło
Uczcijmy zmarłych zapalmy pochodnie!
Komentarze (10)
Podoba sie wiersz i to bardzo, pozdrawiam:)
Bardzo dobre pisanie, pozdrawiam serdecznie.
Jestem pod wrażeniem. Świetny wiersz. Pozdrawiam
Fajnie napisane, no i zbrodnia rodzi zbrodnię. Taka
prawda. Pozdrawiam
Zacne wersy. Szekspir wiecznie żywy.
Pozdrowionka :):)
matura z Szekspira na 6
Fajnie napisane :) Pozdrawiam :)
.. wersy powiodły mnie drogą Hamleta i warto było
wtopić się głębiej ich przekaz. Świetnie !
Hamlet nie zaznał spokoju,
te pochodnie dla uczenia- hmm, może tak?
maturalne streszczenie Hamleta (tak mi się skojarzyło)