Moje wirowanie
Chciałbym o swym szczęściu
pod niebo wykrzyczeć
wieścić że nareszcie
miłość napotkałem
chciałbym światu przysiąc
i bogom wszelakim
że się bez pamięci
wczoraj zakochałem
Chciałbym z nią w przestworzach
po nocy szybować
najmniejszy okruszek
zamiatać jej z drogi
gwiazdy z nieba zebrać
obiema garściami
i z kwiatami sypnąć
pod jej długie nogi
Chciałbym ją na rękach
nieść po mokrej łące
na dłoni swe serce
szczerze ofiarować
w konwaliach majowych
na boso zatańczyć
i w blasku księżyca
wirować, wirować...
Komentarze (21)
:)++
O rany, trzeci wiersz z rzędu, który czytam, tak
piszesz. (Myślałam, że z wiekiem przechodzi...).
Bardzo romantycznie, chyba mi starczy na dziś:)
Nie wiem, czy poprzednicy dobrze ten wiersz
zrozumieli. Klucz leży w słowie „chciałbym”. Dlatego
to dla mnie jedynie marzenie. Podoba mi się Andrzeju.
:)
Obyś jak najszybciej zawirował.
Wirowanie w rytm miłości to coś wspaniałego;)
Też bym chciał, ale niestety nie mam powodów. Cieszę
się jedna, że Ty kogoś znalazłeś...
kibicuję Twojemu szczęściu. :):)
pięknie, romantycznie, aż zakręciło mi się w głowie:)
pozdrawiam Andrzej
Spontaniczność urzeka
gdy miłość na Ciebie czeka
Pozdrawiam Andrzejku:))
pięknie radośnie tak od serca spontanicznie płyną
ciepłe słowa ;-)
pozdrawiam :-)
...dziś tak bardziej na spontana; fajnie, coś innego
pozdrawiam Andrzejku:))
Piękny, romantyczny wiersz o miłości.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Msz w pierwszej zwrotce 2 rzeczowniki napisane wielką
literą powinny być pisane małą (tzn. "chciałbym światu
przysiąc
i bogom wszelakim). Nie zmienia to mojego zdania, że
wiersz mi się podoba. Pozdrawiam.
Pięknie wersy płyną jak iskierki majowego słońca
tworzą ciepło , które z serducha wypływa :)
pięknie optymistycznie radosne spontaniczne... wirować
w konwaliach i w srebrze księżyca
pozdrawiam Andrzeju :)
Jak radośnie i spontanicznie!