Moje życie,sen wariata
Moje życie,choć nie moje,
lecz traktuje je jak swoje.
I pomyśleć aż się boje,
że to tylko sen wariata.
Zbyt duża wiedza czasem figle płata.
Gdy sobie tylko wyobrażam.
Nie ma mnie ani tego świata.
To tylko sen,sen wariata.
A mój świat i ja sama,
to zaledwie złudzenie w dodatku nie
moje.
Dziwna to świadomość,
bo przecież czuje.
Kocham kogoś,wiem to,
albo tak mi się wydaje.
Może mnie nie ma,może nie kocham
wcale...
autor




Obce imię




Dodano: 2008-03-18 23:02:53
Ten wiersz przeczytano 2195 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Witaj Justyno:)
Jak miło "widzieć" dawnych znajomych. Fakt Obce imię
spotkaliśmy się w Gdyni, to chyba było jedno z
pierwszych spotkań bejowych. Lat hohoho sporo
temu:)Miło, że mnie jeszcze pamiętasz:)))) Niestety
widzę, że na długo opuściłaś bej... może jednak coś
nowego twojego przeczytam. Pozdrawiam serdecznie:)))
wiersz ma cos w sobie glebokiego,pomimo e tam na
pocztaku troche sie zalatalam,musialam czytac wolniej
zeby sens lapac...ale na finale wszytsko stalo sie
bardziej wyraziste
Ciekawy,zastanawiający nad otaczającą nas
rzeczywistością.Dziękuję,za komentarz do mojego
wiersza,tan był wcześniejszy przed innymi,które
napisałam.Napisałam ich wiele,ale tutaj wpisuję nie po
kolei.Wszystkie to temat:Mojej Jedynej,Wielkiej
Miłości do Romana.Pozdrawiam
Wiersz o tonie osobistym przeczyta i prawdę
zdecydowanie przekaże. Piękny wiersz napisany sercem i
rozterka w nim.
świetny wiersz.i te rymy!!!niby lekko,z przymkniętym
oczkiem ale jak ważne...każdy ma chwile gdy we
wszystko wątpi,gdy pomimo dobra dostaje zło...racja
czasami to wszystko dookoła zdaje się być tylko
marą...a my jak kukiełki ciągane za sznurki...dobry
wiersz a jeszcze lepszy temat...myśli...czy one
są...?pozdrawiam i dziękuję
czasem tracimy poczucie rzeczywistości..... tyle razy
się budziłem ze snu i zawsze zasypiam nie potrafię
zrozumieć tego dlaczego ....dlaczego poczucie sensu
zanika a ja znów zasypiam....