W mojej bajce
Nadciąga z wolna jesienny kondukt.
Snują się, snują otyłe płaczki.
Wiatr, bez pardonu, koronę pogniótł
samotnej wierzbie. Niebo naznaczył
grom najjaśniejszy. Dzień żałobnieje.
Ognista czerwień przepadła w cieniach.
'Jutro', straciło całą nadzieję,
a dzisiaj
wiem już jak się umiera.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2018-09-29 19:04:57
Ten wiersz przeczytano 7444 razy
Oddanych głosów: 127
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (186)
Witaj. Tylko w bajkach są szczęśliwe zakończenia a
życie zawsze kończy się tak samo i nie ma znaczenia,
że pisze różne scenariusze.
Moc serdeczności Zosiak.
Pięknie :) pozdrawiam i głos zostawiam :) +++
Powiem tak ... pomimo smutku piękny wiersz ... a ja
mam nadzieję że jutro będzie piękne chociaż też wiem
jak się umiera ...
pozdrawiam serdecznie...jeszcze źyjemy Zosiak!
Piękny wiersz, piękny.
Dobrego wieczoru Zosiak-u.
Pozdrawiam serdecznie:)
nic nie wiesz ale się dowiesz
Piękny taki Twój.../'Jutro', straciło całą nadzieję,
a dzisiaj
wiem już jak się umiera./Życie...
Dzięki, mariat.
:)
Życiowe bajki przyszło nam czytać,
choc dobrze wiemy kto nas powita.
Leon.nela, zmegi, Amor,
dziękuję Wam za poczytanie :)
Rewelacyjne, pozdrawiam :)
Ślicznie i bardzo na tak;)pozdrawiam cieplutko;)
nic nie wiesz ale dowiesz się
Martysia, Zuza, dziękuję za poczytanie :)
Ślicznie