Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

O mojej pustelni & O mojej...

Nietypowo dwa wiersze, przy czym pierwszy skrócony na potrzeby tej publikacji. Drugi wiersz lekko skrócony.

"O mojej pustelni".
24.10.2021r. niedziela 11:40:00

O mojej pustelni,
Tej, w której siedzę większość życia
Nie będę męczyć.

Teraz trwam zawieszony,
Piszę to nie wiedząc,
Czy i kiedy mnie odwieszą.

Czy poprzednio przygotowany tekst
Zamieszczę, czy ten wpierw
I zamienię kolejność.

Najbardziej beznadziejny
W tym moim życiu jestem ja sam!

Cierpienie to takie widzenie,
A pychą w swej codzienności zgrzeszyłem.
Chcąc wydusić z siebie żale
I pokazać, że coś robię,
Że może jestem coś wart
Lokowałem produkty.

O mojej pustelni
Można też inaczej,
Bo jest to oaza modlitwy,
Ale i czasem zapomnę się
I musi ktoś mną wstrząsnąć.

Potężne i wybrane jednostki są wśród nas
I jak ja na swojej grupie administruję,
I złe treści filtruję, usuwam, blokuję
Tak i ja pobłądziwszy...

O mojej pustelni
Bez narzekania,
Można i tak,
Bo daleko od szpitala
Chorzy idą swoją drogą,
A przecież konfesjonał
I cud rozgrzeszenia ozdrawia i umacnia.

Proszę o rozgrzeszenie.

Nikt się nie pomylił,
Ale to ja stoję w cieniu
I chwila zapomnienia,
A stracone zaufanie do słowa,
Do samego siebie.

Tak.

Tak ja nie ufam sobie.

Wyznania jak na spowiedzi,
Bo psycholog słucha,
Psychiatra i terapeuta jednocześnie.
Schizofrenia.

O mojej pustelni
Jak z popiołu odradzającej się,
Gdy ze snu budzę się.

Takie to sekrety delikatnej materii,
A nawet cząstki mnie dotknęły
I zapachniało powiewem rozgrzeszenia.

Po zakończeniu wiersza zasadniczo wers wyżej
Dowiedziałem się ...,
Że wiersz ...,
....,
Bo...
A....,
...
...
...
...
...
...
...
...
W wersji skróconej.



"O mojej pustelni raz jeszcze".
24.10.2021r. niedziela 12:11:00

O mojej pustelni raz jeszcze,
Bo łąka wciąż zielona,
Na niebie orszak błękitny
Z chmurami się miesza.

Modlę się,
Czuję się niewinnie,
Takie rzeczy przez nieświadomość jednego słowa.

Moje usta nieświadomie mówiły słowo niewłaściwe,
Nikt nigdy wcześniej nie zwrócił na to uwagi.
Kolejny dowód, że człowiek uczy się całe życie.

O mojej pustelni raz jeszcze
No i nasycenie słów,
Bo opuszcza się dobry smak
Oraz niewiedza.

Taki tekst,
Niby wiersz gaśnie we mnie
Jak i ja w nim.

Ukryty w mowie ...
Nieświadomość lud,
Ale są jeszcze ludzie,
Którzy w znaczenie zagłębiają się
I przywołają do porządku.

O mojej pustelni raz jeszcze,
Bo w tej teraz rzeczywistości
Kolejną rozkminę mam.

O mojej pustelni raz jeszcze,
Ale tej niewiedzy, nieświadomości,
Wraz z podziękowaniem dla ...
Napisałem.

Jak mi miło, że w ogóle ktoś tu jest :)

autor

AMOR1988

Dodano: 2021-10-25 10:09:41
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Kri Kri

Poruszające,pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »