Mokra dżungla
Wśród szumu kropel,
wśród mokrej dżungli
idą mokrzy ludzie
dumni i niedumni.
Zakochani i samotni,
szczęśliwi, zadumani
realiści i marzyciele
w złudne myśli odziani
Pośród łez i śmiechu,
śród rozpaczy i radości
idą cmentarzyskiem
cudzych marzeń kości.
Snujące się cienie
ze schylonymi głowami
tkwić tak będą
niezwiązani słowami
póki mokre cząstki niebą
kapać nie przestaną
a ulice jak codzień
hałaśliwymi dżunglami się staną...
Dla wszystkich którzy lubią deszcz. I dla tych którzy go nie lubią- może jednak jesty w nim coś magicznego..?

Magdalena D.

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.