Monolog
nie patrz tak na mnie
uwodzisz mnie niepotrzebnie
maślane oczy tu nie pomogą
przestań bo nie mam czasu
tyle pracy samo się nie zrobi
nie dotykaj mnie nie przeszkadzaj
odłużmy to na wieczór
tobie w głowie tylko amory
znów mam ci ulec jak zawsze
a po godzinie będzie tak samo
no dobrze już dobrze kochanie
wezmę smycz pójdziemy na spacer
do niej
autor
pasikonik2
Dodano: 2011-05-27 14:49:30
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
No i jak tu nie wyjść z takim przyjacielem, wiersz
fajnie prowadzony, pozdrawiam.
Świetne. Przeczytałam z uśmiechem na ustach. Brawo! :)
ładne również się uśmiechnęłam pozdrawiam plusiki i
caluśki no i zapraszam do mnie ++++++ :-)
Dobre! Daję plus,podoba mi się.
:-) uśmiechnęłam się na końcu, świetne zapętlenie :-)
(myślę, że powinno być "niepotrzebnie") pozdrawiam
:-)