Moralność
O chleb prosimy głośno,
o kiełbasę po cichu,
aby nie dać pokazać
dążenia do przepychu.
Pragniemy swego ciepła,
kochamy się namiętnie
lecz kiedy ktoś zapyta
ukrywamy to skrzętnie.
Prawdzie stawiamy trony,
fałszem bardzo zdziwieni,
lecz kiedy nam pasuje
kłamiemy jak natchnieni.
Niewymowna uczciwość,
Bogiem wsparte sumienie,
lecz czy znajdę takiego,
który „rzuci kamieniem”?
Gent
Komentarze (10)
czyli brakuje odwagi? cnota to czy pokora, czy też
wszędobylska zmora? jak to rozwiązać - chyba nie ma
mądrych.
Oooooj mysle ze znalazby sie ktos kto rzuci kamieniem
:(...
Moralnosc w wierszu dobrze oddana, wrecz ksiazkowo...
Nie ma takiego, co rzuci kamieniem. I nie bylo. Mimo
to kazdy ma jakies zasady, których sie trzma, lub
nie...
choćbyś założył dwie maski, i w złotej sukni
codziennie, czekał na tronie królewskim, to nikt Ci
dziś nie uwierzy, że masz czyste sumienie, żeś jest
gwarantem szczerości i idziesz scieżką milości
Na swiecie nie ma ludzi idealnych,tak wiec nie ma tez
nikogo kto moglby "rzucic kamien"...Poruszyles kolejny
odwieczny problemy,tylko w dzisiejszych czasach ta
falszywa moralnosc jest czesciej spotykana,to
przykre,ale prawdziwe...
nawet święty nie jest bez wny ! Najważniejsze to sie
starać.. a, że czasem nie wychodzi...? Jest wiele
rzeczy których nie powinniśmy sie wstydzić: miłości,
zasobności, uczciwości i prawdy!
kapitalnie podjęty temat!. Rymy czasami "kuleją" ale
czuc tu rzemieślnicza robotę. Jest ok:)
Chciałoby się powiedzieć: "Tak, tacy są ludzie",
jednocześnie dając do zrozumienia, że nas to nie
dotyczy, ale czy mogę rzucić kamieniem...
Dobrze napisany wiersz , temat ujęty w ciekawy sposób
, oryginalnie, podoba mi się .
Świetnie napisane a ja będę ostatni który chwyci
kamień. Jestem pod wrażeniem lekkości z jaką napisałeś
tak głęboką myśl o moralności.