Mordercy We Śnie...
Nocą,w łóżku,obmyci z brudu
Zadanego bólu,idą do snu
W pościeli,pełnej czerwieni
Przytuleni,do diabła uśmiechnięci
Na rękach krew,spleceni snem
Otwieramy oczy wnet,śmierć
Chce ofiar,złożymy dar
Sięgając dna,nie umiemy się bać
Uszy spowite bajką,krwawą
Znęcałaś się nad nią,drażnią
Me usta Twe,słowa te
Widzisz śmiech,kochamy gniew
Razem zasypiamy,zabijamy
Oddychamy i oddech odbieramy
Krwi zapach,łzy na twarzach
To dla nas,jak zabawa
Miłość,uczucie to żyło
Gniło gdy byliśmy blisko
Mylimy jawę ze snem,noc z dniem
Mordercy we śnie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.