Morfeusz
Widziałem wczoraj Morfeusza
Widziałem, stał tam w zimowym
brzasku
Stał w ciszy co mury porusza
Stał i krzyczał w niemym wrzasku
Krzyczał żalem i smutkiem co serca
wzrusza
Krzyczał jak zwierzę uwięzione w
potrzasku
- Dlaczego? – spytałem głosem co
okowy skrusza
Spojrzał na mnie – Nic nie
widziałeś – i nasypał mi do oczu
piasku
autor
Morisako
Dodano: 2004-10-06 22:44:13
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.