motyl
ważka łaskocze powieki
w sennym westchnieniu przedświtu
boso spacerując we wszechświecie
muśnięciem ust spija z trawy rosę
ubrana w cynamonową sukienkę
podąża spojrzeniem błękitnym
błądząc w przestrzeni tańczących płomieni
ciszą odblasku odfruwa w chaosie
zapomnienia
w półmroku przemienia się w żółto
niebieskiego motyla
w zauroczeniu jedwabnych spojrzeń
oddechem dłoni słyszy nawoływanie szarości
chwil
autor
Kika88
Dodano: 2022-08-14 21:35:28
Ten wiersz przeczytano 1306 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Nastrojowo i klimatycznie. Relaksująca poezja. Miłego
dnia :):)
szadunka dziękuje bardzo
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo przyjemnie przeczytać takie ciepłe słowa przed
zaśnięciem.
Pozdrawiam serdecznie :)
@krystek dziękuje
Anna dziękuje
anna masz rację spokój urzeka
Jadwiga Graczyk tak baśniowy scenariusz
halszka M dziękuje bardzo
mojeszkice dziękuje
kazap :)
pozdrawiam serdecznie :)
pełne wolności zakończenie
.....
w zauroczeniu jedwabnych spojrzeń
oddechem dłoni słyszy nawoływanie szarości chwil
pozdrawiam
Cudnie, bajkowo Kiko :)))
Pozdrawiam serdecznie :)
Przepraszam, miało być Kiko :(
Nieziemskie wersy. Unosisz się Kilo wysoko w
chmurach:)
baśniowy scenariusz.
spokój urzeka
baśniowy scenariusz.
Wyczarowałaś wspaniały nastrój pogodnego wieczornego
wyciszenia. Z przyjemnością i podobaniem czytałam.
Pozdrawiam cieplutko, spokojnej nocki:)