Motylu serca
promyku złoty od łez wilgotny
jak cień po ścianie tak ty się skradasz
motylu serca duchu błękitny
dotykiem swych słów jak bronią władasz
jak cień po ścianie tak ty się skradasz
lecz nie przestawaj do rana tak mów
żarem miłości marzenia wkładasz
sprawiasz, że tonę w potoku tych słów
lecz nie przestawaj do rana tak mów
bo w twojej barwie rozpływa się chłód
sprawiasz, że tonę w potoku tych słów
na moją duszę jak balsam jak miód
bo w twojej barwie rozpływa się chłód
ballada słodka z ust ci wypływa
na moją duszę jak balsam jak miód
smutki przeszłości radość obmywa
ballada słodka z ust ci wypływa
zapachem nęcisz zmysły szalone
smutki przeszłości radość obmywa
bujnością sycisz usta spragnione
zapachem nęcisz zmysły szalone
strumieniem we mnie gorącym płyniesz
bujnością sycisz usta spragnione
poezji piórem wciąż kokietujesz
strumieniem we mnie gorącym płyniesz
motylu serca duchu błękitny
poezji piórem wciąż kokietujesz
promyku złoty od łez wilgotny
Komentarze (48)
Zenku dziękuję serdecznie:) I również pozdrawiam:)
strumieniem w nas gorącym płyniesz!
pięknie - Pozdrawiam Smutny Aniele
R.S dziękuję za miłą wizytę:) Pozdrawiam serdecznie:)
Ah tak pięknie się fruwało w tym wierszu człowiek się
rozpływa
w cudownym stylu, czuć pisanie pewna ręką duszy.
Pozdrawiam
Ziu-ka dziękuję serdecznie:) Pozdrawiam milutko:)
motylu serca duchu błękitny - Piękne!
Jastrząb dziękuję serdecznie:) i również pozdrawiam:)
Sama muzyka z pięknego wiersza wypływa Pozdrawiam .
Ewo Virginio dziękuję serdecznie za wizytę:)
Pozdrawiam serdecznie:)
podoba mi się ,pozdrawiam :)
podoba się:)pozdrawiam
Amor Julio dziękuję Wam pięknie za miłe słowa :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne pantum,ta forma wydaje mi się być wyjątkowo
trudna,twoje są super:)
Zmysły szalone płyną w strefę marzeń