Mów mi
Nastroiłem się dziś całkiem z drugiej
strony
Chociaż z pierwszej dobrze byłem
nastrojony
Na tej właśnie z rozpaczą się gziłem
Gdy na drugiej gzik rozpatrzyłem
Tak roztworzyć można się tylko z
twarogiem
Będąc mlekiem a szczypior półbogiem
Stąd do cebuli łkam łzawo
By jeszcze rzodkiewkę wkroić strawą
A wspólnie solą sprószone
Rano staną się niezastąpione
autor
Andrzej Błaszyk
Dodano: 2015-06-25 10:34:35
Ten wiersz przeczytano 2715 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Same pyszności, pozdrawiam cieplutko-:)
Autorze jeśli już to; nastawiłem się z całkiem innej*
strony, bo 'całkiem' z 'drugiej' gryzą się jak pomidor
z ogórkiem w jednej potrawie :) Wierszyk mniam mniam,
z uśmiechem pozdrawiam.
Podchodzisz do tego, Imenniku, zdecydownie
konsumpcyjnie!
ukłony
fajnie na wesoło i hi hi* pozdrawiam
Lubię serek lubię melczko ale reszta beee Ale Twój
wiersz mnie oczarował swoim aromatem i smakiem :)
Pozdrawiam serdecznie i zyczę smacznego
Prawdziwie po poznańsku i apetycznie.:)
to smacznego:)
kolorystyczne i kaloryczne to sniadanko;)
Smakowity wierszyk, lubię takie jedzonko. Pozdrawiam:)
mniam, mniam...:):):)
Czyżby gzik na sznytce?Fajnie o twarożku.Pozdrawiam:)
Smacznie:) pozdrawiam
Mleko leko eko
od krowy nożem kroisz
od poety XXI wieku
nazywam to serwatką
nie mylić z serwetką
bo ja ich nie mam :)
Apetycznie:)
śniadanie na biało.
Pozdrawiam serdecznie
Fajny nastrojowy wiersz. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)