Mówił
Czuje na swym ciele Twój wzrok, lecz nie mogę złapać Twego spojrzenia..
Mówił, że wygląda żałośnie,
choć wiedział, że nigdy nie wyglądała
piękniej.
Nie dostrzegł na jej mokrej od deszczu
twarzy łez.
Myślał, że nie płakała.
Gdy odszedł.
..bo czasami bardziej od samego faktu rozstania boli świadomość obojętności tej drugiej osoby względem Ciebie..
autor
OlCiaSzek..^^
Dodano: 2007-05-23 15:44:17
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
krótko zwięźle i na temat
w zwięzłej formie zawarłaś najważniejsze
podoba mi się
tak jest, jak napisałaś
doskonały wiersz. dobrze że nie ma tu długich opisów,
a same konkrety, że brak tu "lania wody" i
beznadziejnej tandety.. dobrze ze zdecydowałaś się na
krótką, zwięzłą , ale za to jak tręściwą formę.
Smutne...ale bardzo dobrze to opisane.
wiem jak to boli ... ostatnio rozstałam się z facetem
na ktorym zalezalo mi jak na nikim innym :( on
obojetny na moje łzy był mówiąc "zrywam" i teraz kreci
do mojej przyjaciółki ! ... :( obojetność jest
straszna, gorsza od nienawisci ...
Fakt niezaprzeczalny "Przeciwienstwem milosci nie jest
nienawisc lecz obojętnosc".Krociutki wiersz ale za to
rzeczowy!