A może wcale nie jest tak źle
A może wcale nie jest tak źle
Owszem, życie ma swoje barwy i cienie
Czasami przytłacza i skazuje na
cierpienie
A do życia zazwyczaj kusi nas grzech
Może i miłość zakwitła we mnie
Może później zwiędła tak jak zakwitła
Może też pogrążony w smutku byłem całe
dnie
Może ze bólem patrzałem, jak upływa
Wisła
A może wcale nie jest tak źle...
Bo czegóż to poeta więcej chcieć może
Kiedy jego myśli są pełne opiatów
Gdy siedzi na łące, gdzie pełno kwiatów
A każdy z nich w innym kolorze
Komentarze (4)
Od opiatów trzymaj się z daleka, bo się często
przerywa życia rzeka.
Raz jest lepiej, raz gorzej, jak to w życiu. Trudne
przeżycia i tematy dają jednak pole do popisu poecie.
Pozdrawiam serdecznie :)
w W innym wierszu przeczytałam że źle jest.
Tu nie, więc nie wiem.
Ale miłość i cierpienie w parze często idą.
A wiersz fajny jest.
poeta musi mieć też tematy do "przerobienia" (dlatego
potrzebna jest i miłość i cierpienie)