Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Może wróci życie…

Zniżyłam głos po szept, by zmusić myśli do milczenia.
Zamknęłam oczy i czekam mojego kolejnego drżenia.
Zgasiłam lampę, serca gorące bicie.
Może kiedyś wróci do mnie życie.

I kiedy dnia rajskie zbudzą się pieśni,
A z nim portrety boleśnie przyblakną,
I kiedy już droga porośnie mchem burym,
Może kiedyś wróci do mnie życie.

I może po tych latach jak poranek w świetle lipcowej polany
Znajdę kierunek zdziczałego pragnienia,
Które kiedyś malowałam w głowie i w wyobraźni,
A teraz próżno szukam do niego drogi.

Kradzieżą ciężkiego grzechu zaczynam moje zmartwychwstanie.
W postaci związanej na rajskiej jabłoni znajduję siebie.
Zmyślnie zakładam koc na głowę i znikam,
Znikam pod postacią innej siebie.

Może właśnie wtedy, kiedy znów powrócą wakacje na trzepaku,
Może właśnie wtedy, kiedy znowu bawić będą mnie na kolanach strupy,
Może kiedy zapomnę jak bardzo mnie boli, to moje dorosłe życie,
Może właśnie wtedy wróci do mnie życie?

autor

BeataŻyła

Dodano: 2010-10-19 10:17:17
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

DoroteK DoroteK

melancholijne rozważania nad upływającym czasem

misza12 misza12

Jak ważne są te wspomnienia, kiedy strupy były na
kolanach.Wtedy było życie ,teraz też jest tylko
inne.Pozdrawiam

nikea nikea

Życie jest z nami zawsze dopóki żyjemy, może więc
chodzi o coś innego? Pozdrawiam!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »