MOŻNA
Stać się wariatką bez pamięci,
wrócić do swej jedynej twarzy.
Śmiechu i płaczu mieć tak wiele,
by nikt już przerwać się nie ważył.
Przebić ostrymi nożyczkami,
ropuchę strachu wstrętnie blisko.
I w pierwszy nów bezsennej nocy,
jedną zapałka spalić wszystko/
Albo się rozwieść bez powodu.
by móc popiołem ślady zatrzeć.
Nie godzić się już nigdy na nic,
co w gardle gorzką jest miłością,
dłonie zranione przez nienawiść,
spleść do modlitwy przed miłością.
autor
Bonadona
Dodano: 2009-12-05 16:31:44
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
za miłość i niech trwa...
Miłość, my zrobimy dla niej wszystko ona dla nas?
Czasami za mało żeby przeżyć.
Piękny wiersz +
Dla miłości można zrobić bardzo wiele :).
Przedostatni wers zakończyłbym przecinkiem - taka
sugestia :) ( dla estetyki wstaw kreskę i ogonek w
"zatrzeć" i "miłością") Pozdrawiam :)
Dłonie zranione przez nienawiść.
Spleść do modlitwy przed miłościa -
przepiękne słowa... a mówią, że one nie oddają naszego
wnętrza... Tobie się udało! +
pozdrawiam
-wiem- wszystko można - i napewno można w imię miłości
ciekawy wiersz