Mrówka i pasikonik
bajeczka na dobranoc dla znudzonych samotnością...
Zawsze pracowita była,
taka się już urodziła,
nasza mrówka, o niej mowa
wciąż do pracy jest gotowa.
Całe życie, niestrudzenie,
tak haruje na jedzenie
więc zapasów nazbierała
wciąż spiżarnię poszerzała.
Lecz gdy zima zaśnieżyła,
strasznie wtedy się nudziła.
Na samotność narzekała,
że się nieco zestarzała,
że nie cieszy ją spiżarnia,
że już tego nie ogarnia.
Chociaż była bystra, zwinna,
taka jaka być powinna.
Przed TV-i oparła nóżki,
zobaczyła tam papużki,
te aktorki - nierozłączki,
jak trzymały się za rączki.
Nasza mrówka zamarzyła
- już nie będę się nudziła.
Znajdę sobie cud partnera,
niech mi w oczy też spoziera.
W końcu jestem pracowita,
fajna ze mnie też 'kobita'.
Ta samotność, z nią jest bieda,
zatem coś przedsięwziąć trzeba.
Całą jesień tak szukała,
lecz nikogo nie spotkała,
aż raz patrzy, tuż przed zimą,
coś się rusza za szczeliną.
Pasikonik ledwie żywy,
tam się schronił, gdy wiatr zawył.
Mrówka miękkie serce miała
i już ręce wyciągała.
Wzięła do dom biedaczysko,
w domu przecież ma ognisko.
Pasikonik udka zatarł,
zaraz jej Czardasza zagrał.
Już spiżarnię otworzyła,
jemu strawy nawarzyła,
już nie nudno jej na świecie,
- zakochana? Co powiecie...
Zima szybko jej zleciała,
wcale nudy nie zaznała.
Spiżarenkę opróżniła,
- ale co tam, życie, chwila...
Z pierwszym szumem starej sosny,
pasikonik zwiał do wiosny...
Teraz znowu jest jej nudno,
znów zasuwa - życie, trudno...
I wspomina tego lenia,
który nigdy się nie zmienia.
- Za to jak on pięknie grał...
jaki przy tym smyczek miał...
:)
Komentarze (51)
jedyna pociecha w tym, że posłuchała dobrej muzyki
świetna bajeczka :)
filutek82- Dzięki i dobranoc :)
Napasła "konika" to nabrał sił i odkarmiony, zwiał do
innej frajerki na popas.
On szybko zapomni, a mrówka, będzie żyła wspomnieniami
Fajny, lekki wiersz.
Pozdrawiam.
Rozbawiłaś do łez.Świetny wiersz.Perełka.Pozdrawiam.
Dziękuję Wam, Kochani jesteście za te komentarze dla
bajeczki :)
najważniejszy był ten smyczek ..no powiedzmy i
koniczek ..
anise- taki leń powinien wpaść w mrowisko... szybko by
go zjadły i swoich genów po świecie by nie siał :)))
że też mnie tu jeszcze nie było, jak mogłam przepuścić
tak dobry i mądry wiersz :) wspaniała bajka! z
przyjemnością czytałam - pozdrawiam :).
uciekł do innej w nadziei na to samo a tam go mrówka
zjadła:) miłego Elena
świetne:)uśmiecham się pełną "Gambią";))
Strasznie mądra z ciebie kobita.Wiersz cudowny a już
puenta to majstersztyk.Dobrej nocy .
tak wspomnienia zostają i puste serca i konta :)
Poznałam takiego, co jakiś czas daje głos, chyba mój
smyczek był lepszy :)))
Dziękuję Wszystkim za zajrzenie i komentarze :)
Może już go nie ma, ale wspomnień nikt jej nie
zabierze ;)
A artysta, jak to artysta..ciągle szuka nowych bodźców
;)
Miłego!
Dydaktyczna
nie - nicponiom:)
:) + pozdrawiam i głos zostawiam