muszka
czlowieczek maly
jakze niesmialy
krzatajacy sie po kuchni
on naprawde nie lubi klotni
usmiecha sie szczesliwie
oczka mruzy radosciwie
muzyki slucha
na uchu usiadla mu mucha
a sio ty niedobra !
nie siadaj na mnie dla swego dobra
zlapal klapke i gania naokolo
calkiem zapomniawszy ze jest golo
mucha pada ze smiechu
ze goly lata za nia w pospiechu
szczerzy zeby radosnie
i tak mnie nie zlapiesz ty stary osle
zlapal ja w koncu
ona rzecze pusc mnie zabciu
nic z tego
zjem cie dla przykladu istotnego
polknal muszke
moral ... nie lataj za nagim facetem bo cie schrupie !!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.