Musztarda
Stoi sobie musztarda
najeść się nią nie można.
Lecz bez niej cóż wart by był,
na przykład szaszłyk z rożna.
Boczek tłusty i słony;
wprost o musztardę się prosi.
Dziwne samej musztardy,
człowiek po prostu nie znosi.
„Musztarda po obiedzie”
Przysłowie nawet ułożył
a przecież i przed obiadem
do ust jej swoich nie włoży.
Komentarze (7)
nie samą musztardą człowiek żyje, ale jak jej
zabraknie danie główne traci smaczek i pikanterii
brak...świetny wiersz z podtekstem...brawo!
Wolę chrzan można nieźle chrzanić przed i po
obiedzie... wiersz miły i składny a do tego
zachęca i rozbudza apetyt...
Nic nie napiszę - rozbudziłeś mój apetyt, lecę do
lodówki szukać sarepskiej...
ciekawie o musztardzie- przyprawie dań. Niektórzy bez
niej nie potrafią żyć! A ja nie lubię musztardy... ani
przed ani "po obiedzie"
O musztardzie wierszem - trafnie! Nie wiem, co mial
ktos na mysli, piszac tamto przyslowie... Musztarda
przydatna, chociaz nie niezbedna jest. Moze to to? :o)
Są takie zjawiska i rzeczy na swiecie, które niby
zbędne- a bez nich obyć sie jest trudno.Dobrze to
zauważasz.Ekstra napisane spotrzezenie wierszem
ale bez musztardy co sos musztardowy był by warty? ona
też potrzebna do wielu mięs - ileż na smaku zyskuje
kęs?