MUZĄ NAM BĄDŹ – JESIENI...
Ach, muzą nam bądź, niebieską
Orkiestrą wiatrów podniebnych
Łąką chabrami radosną –
Wiosennoletnią:
Jesieni...
Nie zwracaj oczu od dali
Gdy tchnieniem zbliża krok siwy
Od drzewa, liści pożółkłych –
Promieni na ziemię
Spadłych.
Rozkosztuj gronami winograd –
Oplotły mur wiązem zielonym,
I zagraj nutami porannych
Ros spadłych w złocistą sieć
Zorzy.
Ach, zagraj osiny mazurkiem
Zapukaj deszczami w szyb skronie:
Nadziei bądź muzą, o Pani!
Gdy szarość za oknem...
Smutek.

wodnik2


Komentarze (9)
Tak Wojtku ...Muzą nam bądź – Jesieni...jesień
jest muzą kolorów jak i zmysłów...Ty w swoim wierszu
ślicznie to interpretujesz dzięki swojemu wyczuciu i
wrażliwości gdzie metafora tańczy jak słońce pośród
liści mamiąc nas jak poranna mgła...aby delikatnie
opaść nicią babiego lata mhmmmmmmmmm z uśmiechem:)
Urzekający wiersz z pięknymi i wyszukanymi
metaforami,brawo!
Bardzo dobry wiersz na dzień dobry. Pozdrawiam
Wiersz naszpikowany metaforami, a najbardziej podoba
mi się "zapukaj deszczami w szyb skronie"
Ślicznie! Wiersz wprowadza czytelnika w magiczny
nastrój.
Rozkołysał sie na wierze, pofrunął z gdzzies z
jesienia twoj wiersz podszyty nadzieją
piękna oda do muzy-jesieni
To taki hymn o jesieni.Urzekł mnie pięknym poetyckim
językiem . Jak łatwo można polubić jesień . Tylko ten
"smutek" na końcu niech zmieni sie w radość:)
cyt Nadziei bądź muzą, o Pani!
Gdy szarość za oknem...
Smutek. Pięknie Bardzo wzruszył mnie wiersz bo i
błękity powinny przychylić się przed Poezją Bardzo
dobry Wyrazy uznania