My
(mój pierwszy "erotyk")
W Twych objęciach jestem kimś,
Ty dajesz sens by wciąż żyć.
Usta Twe delikatne jak aksamit,
Pieszczą mego ciała każdy zakamarek.
Wargi me dziś są nieposłuszne,
Pieścić chcą Twą szyję,
Czekaj, zaraz usnę,
Nie! Najpierw Cię umyję.
W ciał naszych pojednaniu,
Okryci czerwoną satyną,
Dajemy unieść się pożądaniu,
Ty karmisz mnie upojenia maliną!
Wiatr rozwiewa Ci włosy,
Ochota nie daje spać,
Pożądasz mnie każdej nocy,
Dziś z apetytem radź sobie sam!

zapomniana-na-zawsze

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.