Myśli i marzenia
Mojej Paulince, której już chyba nigdy nie odzyskam.
Kiedy myślę o Niej po procentach
myślę wtedy wszystko mogę
lecz na trzeźwo dopada mnie strach
i wybieram inną drogę
w międzyczasie marzę o niej i snię
na jawie stale ją widuje
oczy ma nieprzeniknione, usta niczym
wiśnie
kiedy chcę coś zrobić, wtedy czar ten
pryśnie
warte są myśli piękne i złote
takiej kobiety, takiej urody
kwitnie ta przecież niczym ogrody
i wtedy mam na nią ochotę
pragnę dotykać jej piersi językiem
chcę by się stała moim kucykiem
myślę o seksie i o miłości
gdzie orgia i orgazm zagości
chcę by te chwile razem spędzone
były nieważne i zapomniane
muszę wytężyć me cnoty wrodzone
by nie uderzyć mym sercem w ścianę
nie wiem co zrobię
i co ona myśli
dziwny świat kobiet
tam nie byliśmy
Moje marzenia są do spełnienia, a moje myśli to obce myśli, moje słowa to innych mowa, dlatego nudna jest cała rozmowa. Mój ukochany film inspiracjia myśli moich "list w butelce".
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.