Myśli przeżute i ...
Za 'prostotę' rymów przepraszam a priori wszystkich Poetów. Po prostu nie czytajcie...
Rzeczywistość
Dawne psie, nędzne życie
zginęło w dobrobycie,
a ludzkie losy krzyczą
o zbrodniach pod niebiosy.
Oblicze
Gdy widzisz siebie w formie piany,
to twój wizerunek lustrzany
już przez Pasteura opisany.
Część życiorysu
Życie nieczęsto mnie pieściło,
wytrwałość była moją siłą.
autor
molica
Dodano: 2017-08-26 11:56:44
Ten wiersz przeczytano 1598 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
Molico, zadalas mi pytanie retoryczne:) /monorym/ to
rodzaj rymu, stosowany w poezji, szczegolnie
satyrycznej,
co do punktow, tyle razy juz sie wypowiadalam...
pozwol, ze przemilcze,
jedno tylko dodajac
- nie bedzie problemow,
jesli regulamin zniesie punktacje,
pozdrawiam:)
:):):):):):):):):): dzięki :):):)
sorry Moliś za problem. głupio mi. to przecież nie
jest najważniejsze. pozdrawiam i jeszcze raz sorry.
:)
Przemyślenia świetne począwszy od tytułu :)
Drugi, dotyczący wścieklizny - traf w dziesiątkę,
pierwszy dla mnie najbardziej refleksyjny.
Miło było zajrzeć, pozdrawiam :)
w drugiej jest monorym:)
fraszki, satyra lubia proste rymy
- nie przepraszalabym, bo nie ma za co,
druga naj dla mnie:)
pozdrawiam, z plusikiem;)
taki ptaszek, co się klika paluszkiem, a czasami się
zapomina i ptaszek nie dolatuje. mam dzisiaj już małe
stadko, tych co nie doleciały, to zapytałem. sorry za
kłopot z góry dziękuję :):):)
witaj Moliś. dziękuję za wizytę i jak zwykle za dobre
słowo. w temacie samotnego chodzenia do łóżka, to
myślę, ze jest to temat niecierpiący zwłoki, bo idzie
jesień, długie noce i nie ma co się wygłupiać z
samotnością. mam wrażenie, że Twój ptaszek do mnie nie
doleciał. pozdrowionka wysyłam :)
Mądra refleksja...Pozdrawiam.
Zbrodnie - cudze widzą pod lasem
a swoich nie widzą pod nosem. Pozdrawiam
Dla mnie też wszystkie "wysmakowane". Serdeczności nie
ustające:-)
Dobre! Wszystkie :)
Miłego dnia.
edwardzie 100,
dziękuję za komentarz.
Ja też - wyrzucam je z siebie - po przeżuciu, czyli po
prostu wypluwam.
Jeszcze o językach /służącymi nie tylko do mielenia/;
gdybym potrafiła, czytałabym poezję we wszystkich
językach świata - niezależnie kim byli i są ich
potomkowie.
A słońce ciało twe pieściło,
Lecz delikatnie i nie z siłą.
:)