Myśli spełnienia
Wciąż myśl jej zajmował, słabość
nieugięta,
przecież śniła o nim, by mieć go dla
siebie.
Jej wyobrażenia dosięgły zenitu,
choć przez chwilę chciała poczuć się jak w
niebie.
--
Nie mogła inaczej, pokusą zwabiona,
a tyle w nim siły i muskulatury.
Namiętnie i chciwie spragniona swych
przygód,
w jego okazałość zechciała się wtulić.
--
I przyszła ta chwila, gdy stanął
naprzeciw,
spojrzenia się splotły, wymownie, bez
głosu,
on już w gotowości i ona tak samo.
Zrozumiała szybko - czas to szczęście
poczuć.
--
Urzeczona pięknem, atrybutów masą,
dłonią pogładziła, tego nigdy dosyć.
Mój ty jesteś – rzekła, skuszona
rozkoszą,
oplotła udami z całej swojej mocy…
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
siadając na motocykl.
Komentarze (23)
Dobre zaskoczenie motocyklem, awersacja powinna mieć
maksymalnie dwa wyrazy, aby uznano wiersz za
erekcjato, ale mnie się podoba i zostawiam serdeczny
uśmiech :))
rozbawiła awersacja
pozdrawiam z podobaniem
Fajne :-)
Wspaniale z humorem, bardzo fajnie się czyta.
Pozdrawiam barwami jesieni :)
:)) Udane erekcjato. Miłego wieczoru:)
Elu, teraz jest superowo :)))
Super wyszło.
Pozdrawiam
Marek
Świetnie wyszło,
zmysłowo i zaskakująco,
i mnie się marzy Kawa...,
pozdrawiam serdecznie:)
Świetne!
Ależ gorące zaskoczenie! Świetne!
Pozdrawiam :)
Oj! ale gorące i zmyslowe erekcjato nam zafundowałaś
przy niedzieli, aż gorąco się zrobiło mimo deszczu za
oknem.
Zaskocznie na maksa.
Pozdrawiam z uśmiechem Elu :)
Super wyszło. Bardzo.
Fajne :)
Dziękuję pięknie za odwiedziny :)
Marku-skorzystam z Twojej sugestii, tak rzeczywiście
lepiej.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Fajnie wyszło. Zgrzyta mi ta twarda muskuła, może,
twardych muskułów, albo muskulatury.
Pozdrawiam z podobaniem.