Na deszczową nutę
Rynna zawodzi, trzy po trzy chlapie.
Czołu kałuży przybywa zmarszczek.
Kot okupuje starą kanapę,
wszystko mu jedno, co piszczy w trawie.
Czas płynie w deszczu bardzo leniwie.
Marazm na spacer ochoczo wybiegł.
Skwerek parkowy zaświecił pustką.
Kos przeciął ciszę - po chwili usnął.
Dzbany naparstnic pełne po brzegi,
proszą by deszcze już przeszły w niebyt.
Źrenic zwierciadła zwężają światło.
Wtulona w ciszę zasypiam gładko.

magda*


Komentarze (29)
piękny melancholijny...deszczyk cieplutki wiosenny
kołysze do snu :-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Ależ cudna deszczowa melancholia. Serdeczności
Magdo:-)
Ładnie,smętnie,deszczowo.
Pozdrawiam Magdo.
takie nuty tylko czytać ..
Piękna deszczowa melancholia :)
ładnie, jak zwykle:)
Tak słodko, tylko by obok był ktoś do przytulnia.
Stworzylas swietny klimat, slysze ten deszcz stukajacy
rytmicznie po dachu i w rynnie.
Usypia.
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam Magdo.
Śpij-aaa(:
Sennie lekko i przyjemnie... :)
Piekny, pozdrawiam :)
Magdo, w Twoich strofach można wyobrazić sobie obraz.
Pozdrawiam serdecznie paa :))
Magdo! I jak w taki dzien nie odplynac na chwile w
ramiona morfeusza;)
Dzisiaj u mnie pada więc czuję majowy
deszczyk..pozdrawiam serdecznie.
"Czuć" ten deszcz za oknem...ładnie
Pozdrawiam
Piękny, melancholijny wiersz.
Dobrej niedzieli Magdaleno.
Pozdrawiam serdecznie:)