Na deszczowy dzień
Szaruga jesienna
to smutny czas.
Melancholia dopada nas.
Deszcz łzawo siąpi na twarz.
Dam ci parasolkę wyjątkową.
Stworzy aurę kolorową.
Zwabi myśli pogodne.
Przepędzi chmury czarne.
Po tęczowym moście przyjdzie
słońce.
Rozświetli blaskiem wielobarwnym
otoczenie.
Wokół zapanuje bajkowy,
wesoły nastrój.
Poczujesz szczęście i spokój.
Powędrujesz przed siebie
pięknem zauroczony,
uśmiechnięty, radosny.
Komentarze (22)
Tak, listopad jest najsmutniejszym miesiącem. Ale
szybko przeminie. Aby do wiosny. Pozdrawiam.
Tak, takie wersy i od razu robi się cieplej i
radośniej. Pozdrawiam serdecznie Krysiu :)))
Twoje wersy przepędzają listopadowe smutki. :)
Cieplutko pozdrawiam
Cudowne są takie parasolki :) szkoda, że nie do
kupienia, a może lepiej?
cudowne budujące wersy pełne optymizmu i nadziei :)
pozdrawiam cieplutko Krysteczku :*:)
Niech się tak stanie, pozdrawiam ciepło.
pogoda ducha to najlepszy parasol.